To przeprojektowanie pochodzi od dwóch bardzo wyjątkowych czytelników. Tom i Kathy kupili swój dom w Północnej Wirginii 30 lat temu jako nowy budynek. W ciągu tych trzydziestu lat czwórka dzieci dorosła i ostatecznie opuściła gniazdo, niedawno zostawiając parę z mnóstwem wolnych sypialni i decyzjami, co robić, gdy Kathy dołączy do Toma na emeryturze. Jeden z potencjalnych planów obejmuje sprzedaż domu i przeprowadzkę do Richmond, aby być bliżej swojego ulubionego/jedynego syna – mnie! Zgadza się, to jest przeprojektowanie łazienki moich rodziców.
Przygotowując się do sprzedaży domu, w którym dorastałem, moja mama i tata zdali sobie sprawę, że będą musieli odnowić swoją łazienkę. A ponieważ łazienki z lat 70. trudno porównywać nie tylko z tanimi zestawami łazienkowymi, ale oczywiście z nową, monstrualną łazienką dzisiejszych czasów pod względem powierzchni, zależało im przynajmniej, aby szczyciła się nowoczesnymi funkcjami, takimi jak nowe, świeże płytki ceramiczne i Zlew z granitowym blatem. Tak więc mój tata skorzystał z okazji, aby zdobyć mnóstwo nowych umiejętności związanych z majsterkowaniem, moja mama mogła napiąć swoje umiejętności dekoratorskie, a Sherry i mnie udało nam się zrobić kilka zdjęć przed i po, aby pochwalić się ich dziełem.
Lubię to zanim ujęcie strony zlewu w pokoju:
Jednym z największych remontów było położenie płytek na całej podłodze i obramowaniu prysznica, więc oto zdjęcie starej podłogi z płytek sześciokątnych zanim (przepraszam, nie mamy zdjęcia oryginalnej obudowy prysznica z włókna szklanego, ponieważ mój tata z entuzjazmem ją demonstrował, zanim mogliśmy ją zrobić).
A oto ich łazienka Po całe mnóstwo remontów, renowacji i remontów:
Jedną z największych aktualizacji była wymiana podstawowej kabiny prysznicowej z włókna szklanego na płytki ceramiczne sięgające od podłogi do sufitu. Wybrali zadowalającą tłum neutralną płytkę z akcentem kamiennej krawędzi, aby uzyskać dodatkowy efekt wow. Mały wzór skał rzecznych na granicy jest rzeczywiście bardzo podobny do spa. Mój tata sam wyciął, ułożył i spoinował wszystkie płytki (pamiętaj, że to jego pierwsza praca z płytkami typu „zrób to sam”) i po drodze nauczył się cennych lekcji, takich jak mierzenie dwa razy, cięcie raz. Podobnie zdecydowanie radzi zaplanować wzór płytek, aby nie skończyć z małymi, niemożliwymi do przecięcia kawałkami, gdy dojdziesz do krawędzi rzędu. Znajdując linię środkową i układając płytki przed przycięciem i fugowaniem, otrzymasz coś wyważonego i zamierzonego, a nie coś, co wygląda na przekrzywione i nieplanowane. Dobra rada, tato!
Sherry pomogła mojej mamie znaleźć wyjątkowo długą zasłonę prysznicową, aby można było zawiesić drążek jak najbliżej sufitu, aby uzupełnić całkowicie wyłożoną kafelkami ścianę i nadać łazience złudzenie dodatkowej wysokości.
Moi rodzice wybrali także ceramiczne płytki podłogowe w uzupełniającym się odcieniu ziemi, które mój tata położył ukośnie, aby ładnie kontrastowały z poziomo umieszczonymi płytkami ściennymi, zapewniając dodatkowe zainteresowanie oraz wrażenie otwartości i ekspansywności (mówi się, że płytki ukośne sprawiają wrażenie przestrzeni większy).
Aby zrównoważyć ciepłe odcienie płytek i nowej toaletki z klonu, moja mama (przy pomocy Sherry i jej sprawdzonych próbek farby) wybrała chłodniejszy szarozielony odcień ścian (Comfort Grey od Duron). I podczas gdy dziewczyny wybierały farbę i akcesoria (zwróć uwagę na wynik ręcznika Target mojej mamy, który zdołał uchwycić prawie każdy kolor z palety pokoju), chłopcy byli odpowiedzialni za ponowną instalację toalety. To była pierwsza wymiana toalety mojego taty, więc fajnie było pożyczyć moją ekspertyza w zakresie montażu toalet do mojego starego.
Aby mała łazienka wydawała się jeszcze większa, moi rodzice wybrali także toaletkę, która stoi nad ziemią, co pozwala oczom zobaczyć więcej powierzchni na podłodze (co z kolei sprawia, że pokój wydaje się większy).
I sprawdź, jak chłodny szaro-zielony kolor ścian uzupełnia nowe oprawy ze szczotkowanego niklu wraz z nowymi, bogatymi granitowymi blatami. Z pewnością nie przypomina to już łazienki z 1979 roku…
Przesyłamy więc wirtualne poklepanie po plecach moim rodzicom i ich nowej, zbudowanej samodzielnie łazience. Z pewnością, używając języka HGTV, ma na celu sprzedaż! Miejmy więc nadzieję, że rynek nieruchomości wkrótce się ożywi, aby prędzej czy później spakować walizki do słonecznego i malowniczego Richmond. I zakładając, że mój tata przyniesie ze sobą swoją nową piłę do płytek, pomyśl tylko o możliwościach dla naszych łazienek…
Czuję, że powinienem zakończyć ten post czymś w rodzaju opłacony przez komitet, aby rodzice Johna przeprowadzili się do Richmond . Kocham Was mamo i tato!













